pierwszy raz

hehe, jestem tu pierwszy raz... a już mi się cieplej na "duszy" zrobiło

o ****a tamtego skvrwiela chyba też karmili winstrolem zamiast bebiko :D wogole to ide do szkoły dziś pierwszy raz od 8 kwietnia ;O maras

ten film sierociniec spoko, mimo iz wogóle nie straszny te Kaczka przyznaj sie ze ten koksu Ci w oko wpadł Dobra chłopaki 3 majcie kciuki ide pierwszy raz od czasu operacji pobiegać, zobaczymy czy bark sie nie zbuntuje

Ja miałam łatwiej bo pierwszy raz wsiadłam za kółko w wieku 14 lat więc jeździć już w miare umiałam jak zaczynałam lekcje, ale jak na kobiete wypada miałam duże problemy z parkowaniem

hah, pierwszy raz widziałem ziomka w rashu na mieście Zmieniony przez - Acodinek w dniu 2011-05-28 18:37:15

saib_ a skad moglam wiedziec ze jest lebszy wszyscy zawsze scroch i scroch a o tym pierwszy raz uslyszalam ale i tak sie mega ciesze

[...] coraz mniej, to za szybko ja zjada i jest coraz kwasniejszy, nie wyrzucaj go, jak pachnie kwasno jest dobry, zostaw dwie łyżki i dokarm, za dobe to samo, tak przez trzy dni, on sie wzmocni i będzie dużo silniejszy początki zawsze sa niełatwe, ale jak juz pierwszy raz sie uda to później idzie coraz lepiej :) powodzenia ! kaszmirka smacznego :)

Dzisiaj piekłam swój chleb wg przepisu Owieczki. Niestety klapa. Czytałam, że nie tylko u mnie pierwszy raz %-) Mokry w środku. Papier nie chce się odkleić. I nie wiedziałam ile go piec. Zresztą w ogóle się motałam wczoraj z tym przepisem }:-( Ale nie poddaję się :-D

moj pierwszy raz tez nie nalezal do najlepszych, ale z czasem doszlam do wprawy :-D Najlatwiejszy przepis jaki kiedykolwiek znalazlam to ten: http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/08/najatwiejszy-chleb-zytni.html i jak do tej pory nie zaliczylam ani jednej wtopy z nim %-)

Dziewczyny, chciałam się zapytać, jak wy robicie buraczki? chodzi mi konkretnie co dodajecie i jakie proporcje, bo pierwszy raz jak zrobiłam, to nie wyszło takie dobre jak chciałam... :( albo czegoś za dużo, albo czegoś za mało...

reziolki, nie ma sie czego bac! tzn. nastaw sie, ze pierwszy raz moze nie wyjsc, ale nie poddawaj sie, bo naprawde warto ;-) probuj do skutku.

Kupiłam pierwszy raz śledzia tuszkę (zawsze kupowałam śledzie solone z wiaderek). Wyciągnęłam z nich kręgosłupy i tą płetwę oderwałam. Co dalej? ;-) Czy jakaś obróbka termiczna jest potrzebna? Bo on jest surowy, tak? I co ze skórą? :-)

Dziewczyny mam pytanie odnośnie kombucha. Kupiłam grzyb przez net i będę robić pierwszy raz swój napój:-) Nie mogę tylko ogarnąć czy trzeba dodawać ocet jabłkowy czy nie?? Znalazłam przepis gdzie trzeba i taki że można ominąć. Aaa i jeszcze jedno dostałam dwa grzyby czyli oba powinnam użyć? Czy może lepiej jeden przechować w lodówce na wszelki [...]

Dziewczyny, mam takie zapytanie: chciałabym pierwszy raz zrobić sobie steki w niedalekiej przyszłości :-D i w związku z tym: jakie części wołowiny się nadają? Czytałam, że polędwica, ale czy tylko ona?

ktoś robił bo w którymś dzienniku widziałam zdjęcie, ale niestety nie przypomnę sobie u kogo, ja mam jakieś niewymiarowe keksówki i jak pierwszy raz zrobiłam chleb z forumowego przepisu to ciasta wyszło mi na jedną keksówka i tak 1/4 drugiej i ten niziutki chlebek potraktowałam jako bułkę i kroiłam w poprzek, niestety to nie to samo ale czasem [...]

kasze jaglana to jadam, ale mąkę pierwszy raz upolowałam i to w zwyklym osiedlowym sklepie o dziwo. A droga jak chuy

Drogie Panie, a jaką kalorycznośc mają takie herbaty, bo ja rozumiem, że one słodkie wychodzą (ja się przyznam, że pierwszy raz słysze o takim grzybie i czytając to tylko przechwyciłam hasło proces fermentacji i zdrowe napoje) żeby nie bylo jak z ksylitolem kaloryczność 240 a BTW po 0 (przynajmniej tak jest na opakowaniu) pzdr GRD

Robię pierwszy raz zakwas i jak na razie po dwóch dniach nie zwiększył swojej objętości - jest ciągle jak ciasto. Trzymam go w misce szklanej przykrytej ściereczką, nie mam zbyt ciepłego miejsca w domu, stoi przy kuchence. Mieszam go co 12h. Czy na razie to jest ok czy coś źle robię?

Robię pierwszy raz zakwas i jak na razie po dwóch dniach nie zwiększył swojej objętości - jest ciągle jak ciasto. Trzymam go w misce szklanej przykrytej ściereczką, nie mam zbyt ciepłego miejsca w domu, stoi przy kuchence. Mieszam go co 12h. Czy na razie to jest ok czy coś źle robię? Ja jestem po upieczeniu juz drugiego chleba na zakwasie. U mnie [...]

Dzięki Mali, ja dopiero pierwszy raz zakwas robię, więc rozumiem, że nie dokonuję tej procedury z pierwszego akapitu? Zmieniony przez - ag88 w dniu 2013-05-04 21:21:44